Ekologiczna produkcja roślinna jest modna, ze względu na promocję zdrowego stylu życia. Dane statystyczne wskazują, że rynek produktów ekologicznych w Polsce prężnie się rozwija. Nie jest to jednak jeszcze gwarancja powodzenia produkcji. Planując ekouprawę trzeba się liczyć z wieloma trudnościami, a przede wszystkim należy zrobić rozeznanie możliwości zbytu.
Zalety ekouprawy
Do podstawowych zalet produkcji ekologicznej zalicza się minimalny wpływ na środowisko naturalne. Warto podkreślić, że uprawy konwencjonalne również nie muszą nadmiernie obciążać środowiska o ile są prowadzone w sposób zrównoważony.
Kolejną zaletą ekouprawy jest oferowanie produktów, które mają mniejszą konkurencję na rynku. Często są one poszukiwane np. przez zakłady skupujące surowiec.
Najczęściej można za nie uzyskać wyższą cenę, w porównaniu z produktami z konwencji.
Zarówno instytucje krajowe jak i unijne zachęcają do podejmowania się produkcji ekologicznej. To jest pozytywny trend, ale oglądając różne reportaże i programy promocyjne można odnieść wrażenie, że produkcja ekologiczna to gotowy przepis na sukces.
Nie wszystko jednak złoto co się świeci.
To prawda, że produkcja ta ma duży potencjał, ale obarczona jest też olbrzymim ryzykiem uprawowym, jeszcze większym niż ma to miejsce w uprawach konwencjonalnych. Chodzi przede wszystkim o ryzyko porażenia przez choroby i szkodniki. W uprawach konwencjonalnych plantatorzy mają znacznie więcej preparatów niż w ekologii. Błędne jest też przekonanie, że w ekologii nie potrzeba specjalistycznego sprzętu. To właśnie te uprawy wymagają często specjalnych, precyzyjnych urządzeń na przykład do zwalczania chwastów. Maszyny te są coraz bardziej zaawansowane technologicznie i przez to drogie, ale ich wykorzystanie może być kluczowe dla powodzenia produkcji. Oprócz maszyn drogie są również preparaty dopuszczone do stosowania w ekologii. Tu też trzeba zaznaczyć, że wysoka cena sprzętu i preparatów to nie jedyny problem. Bardzo istotne jest umiejętne ich wykorzystanie.
W maszynach przeznaczonych do niszczenia chwastów plantator ma do dyspozycji wiele różnych typów narzędzi i jeszcze więcej możliwości ich regulacji. Ich dobór zależy nie tylko od rośliny uprawnej, ale również od fazy wzrostu, rodzaju gleby czy np. wilgotności gleby i występujących chwastów.
Planując ochronę roślin przed chorobami, trzeba wcześniej przewidzieć jakie zagrożenia mogą potencjalnie wystąpić w danej uprawie. Chodzi o to żeby maksymalnie wcześniej zapobiec rozwojowi patogenów, wykorzystując głównie środki zapobiegawcze. Szczególnego podejścia wymagają preparaty, które zawierają w swoim składzie żywe organizmy. Nie tylko trzeba wiedzieć jak je stosować, ale nawet sam transport i przechowywanie musi się odbywać w odpowiednich warunkach. Nie mając takiej wiedzy, zdarzało się, że pozostawienie opakowania środka w rozgrzanym samochodzie, co doprowadziło do całkowitego zdeaktykowowania produktu.
Oferta środków ochrony roślin do stosowania w rolnictwie ekologicznym stale się rozwija. Zwłaszcza w produkcji pod osłonami wykorzystanie naturalnych wrogów szkodników roślin jest na coraz wyższym poziomie. To fascynujące, jak człowiekowi udaje się podpatrzeć przyrodę i te doświadczenia wykorzystać w praktyce. Co godne podkreślenia, po środki dedykowane do ekologicznych upraw chętnie sięgają producenci konwencjonalni, ponieważ nawet jeśli nie prowadzą ekoprodukcji, to i tak zależy im na tym żeby produkt finalny nie zawierał pozostałości po użytych pestycydach.
W ochronie i nawożeniu ekoupraw można wykorzystać preparaty przygotowane na bazie naturalnych, dziko rosnących roślin, np. wrotycza, skrzypu, żywokostu czy pokrzywy, ale wykorzystanie to ma ograniczone zastosowanie, ze względu na trudności z pozyskaniem wystarczającej ilości tych roślin.
Brakuje fachowego doradztwa.
Rozmawiając z plantatorami, którzy zajmują się ekouprawą od wielu lat często się słyszy, że rozpoczynając produkcję brakowało im zaleceń, jak to zrobić. Korzystają oni z poradników brytyjskich czy niemieckich, chociaż w polskich jednostkach naukowych są od wielu lat prowadzone liczne doświadczenia z ekouprawami, ale wydaje się, że jest problem z przekazywaniem wyników i wniosków z tych badań do praktyki. Na przykład na ekologicznym polu doświadczalnym Instytutu Ogrodnictwa w Skierniewicach prowadzone są obserwacje dotyczące m.in. wzajemnego wpływu roślin na siebie a także z wykorzystaniem różnych ściółek. Wydaje się, że w naszym kraju brakuje kontaktu praktyków ze światem nauki, tak by móc wymieniać się doświadczeniem. Obserwuję, że dość dużą rolę w zakresie praktycznego doradztwa pełnią firmy hodowlano-nasienne, które oferują nasiona, ale również organizują pokazy i spotkania podczas których często odbywają się ciekawe dyskusje i wykłady. Tematyka tych spotkań nie ogranicza się tylko do prezentacji odmian, zwykle przedstawiane są różne ciekawe rozwiązania w produkcji, a także wykłady na temat trendów i rynku.
Obrać właściwy kierunek.
Zanim podejmie się decyzję o tym co produkować, należy przeprowadzić analizę gospodarstwa, pod względem lokalizacji, jakości gleby, warunków klimatycznych, odległości od rynków zbytu itp. W praktyce spotkałam się z przypadkiem gospodarstwa ekologicznego, położonego z dala od aglomeracji miejskich i ruchliwych dróg, w którym jednak jakość gleby na jednym niewielkim polu została zakwestionowana, pod kątem uprawy cukinii. Okazało się, że wiele lat temu, poprzedni właściciel stosował środek DDT, którego śladowe pozostałości wykrywane są do dzisiaj, a cukinia jest warzywem, które może kumulować te pozostałości. To dość skrajny przykład, ale też zwracający uwagę, jak długo w środowisku mogą być widoczne i odczuwalne ślady działalności człowieka.
W Polsce obecnie w ekologii tak jak w konwencji wyróżnia się dwa kierunki działalności:
dla przetwórstwa oraz na rynek warzyw świeżych. Produkcja dla przetwórstwa jest zwykle bardziej zorganizowana. Część firm podpisuje z plantatorami przed sezonem umowy kontraktacyjne. Jednak cena surowca dla przetwórstwa zwykle jest niższa od cen jakie można uzyskać za warzywa na świeżym rynku. Zaletą zaopatrywania przetwórni na pewno jest skoncentrowany zbiór oraz możliwość jego zmechanizowania.
Decydując się na produkcję pod potrzeby świeżego rynku jest wiele możliwości, ale najczęściej plantatorzy decydują się na uprawę szerokiej gamy warzyw. Takie podejście ułatwia ułożenie prawidłowego płodozmianu, ale wiąże się z ogromnym nakładem pracy na logistyczne dopilnowanie całości. Dysponując szeroką ofertą produktów łatwiej dotrzeć do klientów. Jeśli gospodarstwo zlokalizowane jest w sąsiedztwie miasta to dobrym pomysłem jest sprzedaż bezpośrednia. Sporo plantatorów korzysta z lokalnych targowisk.. Jest też grupa, która przekonała się do sprzedaży wysyłkowej. Niektórzy plantatorzy realizują dostawy na zamówienia składane za pośrednictwem mediów społecznościowych i mają docelową grupę odbiorców, dla których przygotowują konkretne warzywa, przez określony czas. Po sezonie robią przerwę, a mimo to w kolejnym sezonie klienci wracają. Jest to dowód na to, że mimo dużej konkurencji, dobrzy producenci są w stanie przygotować atrakcyjną ofertę ekoproduktów.
Doświadczeni ekoproducenci warzyw wzbogacają swoją ofertę o przetwory. Najczęściej są to kiszonki i soki, ale bywa wiele innych produktów w tym dań gotowych. Przydomowe przetwórstwo pozwala na zagospodarowanie warzyw poza wyborem oraz jest świetnym uzupełnieniem oferty. Zorganizowanie przetwórstwa to również dużo pracy, często wymagającej sporego doświadczenia.
Są też inne możliwości rozwoju ekoprodukcji, np. uprawa warzyw pod potrzeby restauracji. Przykłady takich biznesów dawnej pokazywane w krajach zachodniej Europy obecne są już w Polsce i dobrze prosperują. Być może nawiązanie współpracy z takim restauracyjnym biznesem może być dla niektórych plantatorów przepisem na rozwój produkcji ekologicznej.
Jeszcze innym kierunkiem jest produkcja ziół i różnych niszowych gatunków pod potrzeby farmakologii i produkcji kosmetyków. Taka produkcja zwykle wymaga opracowania we własnym zakresie technologii uprawy, ale może być również ciekawym kierunkiem rozwoju. Przykłady pokazują jak duży potencjał ma w sobie ekologiczna produkcja roślinna, ale trzeba się do niej odpowiednio przygotować i zaplanować oraz nastawić na to, że wiele zadań będzie wymagało specyficznych i indywidualnych rozwiązań.
Aleksandra Andrzejewska