W czasach wielu kryzysów transformacja ekologiczna jest ważniejsza niż kiedykolwiek. BIOFACH postrzega siebie jako siłę przewodnią, która zapewnia kierunek, dialog i najnowocześniejsze inspiracje dla rozwoju produktów ekologicznych i organicznych.
BIOFACH to wiodące na świecie targi żywności ekologicznej, których tegoroczna edycja odbywała się w dniach 11-14 lutego. Około 2300 wystawców z 94 krajów zaprezentowało w Norymberdze różnorodność i innowacyjność świata ekologicznego oraz spotkało się z decydentami, działaczami organizacji branżowych, klientami, aby wspólnie stawić czoła globalnym wyzwaniom i budować sieci kontaktów.
W dziewięciu halach wystawienniczych zwiedzający zapoznali się z szeroką gamą produktów międzynarodowych wystawców, którzy przyjechali z całego świata, ale przede wszystkim z Włoch, Hiszpanii, Holandii, Francji i Austrii. Prawie połowa firm uczestniczących w targach ma w swojej ofercie organiczne składniki żywności i kosmetyki naturalne, a także produkty wegetariańskie i wegańskie. Rozwój ten znajduje również odzwierciedlenie w Trendach BIOFACH 2025. Jury Trendów, złożone z ekspertów z sektora ekologicznego i zrównoważonego rozwoju, wybrało tegoroczne trendy branżowe: „Next-level Plant-based” oraz »We, Myself and I«. Pierwszy z nich opisuje dynamiczny rozwój alternatywnych produktów roślinnych na rynku, gdzie innowacyjne produkty łączące smak i zrównoważony rozwój wyznaczają nowe standardy. „We, Myself and I” odzwierciedla konflikt między idealizmem a hedonizmem. Cena i różnorodność znajdują się na czele decyzji zakupowych, podczas gdy zrównoważony rozwój zszedł na dalszy plan. Niemniej jednak konsumenci nadal oczekują od producentów przejrzystości i świadomości ekologicznej.
Aby dowiedzieć się, jak może wyglądać przyszłość żywności ekologicznej, należało udać się na przykład do stoiska BIOFACH Novelty Stand, strefy International Newcomers & Start-ups, pawilonu „Young Innovators” oraz stanowisk start-upów BIOFACH. Uczestnicy byli zachęcani do głosowania na swój ulubiony produkt online lub na stoisku nowości, aby wygrać nagrodę dla najlepszego nowego produktu.
Fot. 5 i 6
Wśród wielu stoisk narodowych nie zabrało reprezentacji Polski. Na stoisku zorganizowanym przez Krajowy Ośrodek Wsparcia Rolnictwa, stoisku Województwa Lubelskiego i stoiskach indywidualnych swoje oferty prezentowało 47 polskich firm i organizacji. Wśród nich znalazła się marka NATTO ACTIVE, której właściciel Marek Kołodziejski promował swoją innowacyjną wersję natto, otrzymywanego z soi niemodyfikowanej genetycznie pochodzącej z plantacji ekologicznej, poddawanej wielogodzinnemu gotowaniu i naturalnemu procesowi fermentacji za pomocą bakterii Bacillus subtilis Natto. Ten znany japoński produkt, wspomaga krążenie, utrzymuje prawidłowe ciśnienie krwi i wspiera ogólne zdrowie organizmu. Opatentowana przez polską firmę wersja natto jest delikatniejsza w smaku, z większą zawartością wartościowych substancji czynnych i zyskała nawet uznanie Japończyków, prekursorów w tej produkcji. Swój sukces podczas targów i zainteresowanie polskim natto jako surowcem do innych wysokobiałkowych produktów Pan Marek zawdzięcza niezwykłej aktywności i „wychodzeniu frontem do klienta”.
Od wielu lat uczestniczy w targach BIOFACH firma Quadrum Foods z Krakowa, promująca swoje mrożonki ekologiczne – czerwone owoce i ich mieszanki, wszystko to, co Polska ma najlepszego do zaoferowania. Martin Brzostek, Wicedyrektor ds. sprzedaży komercyjnej docenił wsparcie KOWR-u w przygotowaniu i udostepnieniu polskim firmom stoiska. Co prawda zauważył, że po pandemii COVID-19, targi nie wróciły jeszcze do swojej świetności sprzed lat, ale i tak udział w nich uważa za korzystny. „Na targi nie przyjeżdżamy sprzedawać, ale spotykać się z ludźmi, nawiązywać nowe kontakty i utrwalać swoją obecność w branży” – podkreśla Pan Martin.
Niezwykle bogatą ofertę na stoisku indywidualnym prezentowała firma DIET-FOOD z Opatówka. Uwagę przyciągały nie tylko innowacyjne produkty, jak białka wegańskie, gotowe dania z bio makaronów, różnego rodzaju batony i przekąski, ale też nowoczesne i zachęcające do kupna projekty opakowań.
Wielu wystawców przygotowało darmowe próbki swoich wyrobów, a nawet poczęstunek w postaci gorących dań. Dużym zainteresowaniem cieszyła się matcha, napój, który w Polsce także ostatnio cieszy się popularnością, serwowana głównie na stoiskach japońskich, ale też koreańskich producentów. Również Polacy częstowali zwiedzających specjałami naszej kuchni, przygotowanymi na bazie produktów ekologicznych.
Nie wszyscy polscy wystawcy byli zadowoleni z udziału w targach, ale niestety można było zaobserwować typowe dla wielu przedstawicieli firm spędzanie czasu na stoisku raczej we własnym gronie, co nie sprzyja nawiązywaniu nowych kontaktów.
Na nowe kontakty liczyli też zwiedzający. Zespół naukowców z Uniwersytetu Przyrodniczego w Lublinie pod przewodnictwem prof. Tomasza Oniszczuka, przyjechał na targi BIOFACH w drodze do Bochun, gdzie brał udział w konfigurowaniu zakupionej maszyny. Zespół reprezentujący Katedrę Inżynierii Procesowej, Wydziału Inżynierii Produkcji UP na co dzień prowadzi badania w zakresie produkcji spożywczej i współpracuje z wieloma przedsiębiorcami przy ocenie ich pomysłów na innowacje w tej dziedzinie. Ocena taka jest niezbędna do pozyskania środków zewnętrznych m.in. z Komisji Europejskiej. Targi są okazją do spotkań z innowacyjnymi firmami. Dają też możliwość zapoznania się z nowościami w produktach i trendach branży produktów ekologicznych. Naukowcy poszukują także naturalnych dodatków, które mogą być przeniesione na lubelski grunt i wykorzystane w produkcji żywności funkcjonalnej. „Dzięki połączeniu technologii i naturalnych dodatków, takich jak prezentowane na targach produkty miodne, bioaktywne rośliny możemy uzyskać żywność funkcjonalną, która może mieć znamiona prozdrowotnej żywności medycznej. Tym nasza jednostka zajmuje się od wielu lat. Ciśnieniową i termiczną obróbką surowców roślinnych. Jest to tak zwany proces ekstruzji. Jesteśmy najlepiej wyposażoną jednostką w Polsce. Sami wyznaczamy pewne treny, ale w takim miejscu trzeba być, żeby nadążać za światem. I tego uczymy naszych studentów”. – podkreśla prof. Oniszczuk.
Monika Witek
