baner_formula_2024

PolitykaRolna.eu

Dżdżownice – najwięksi sprzymierzeńcy pól

Dżdżownice
Facebook
Twitter
LinkedIn
WhatsApp
VK
Email

Jeżeli podczas prac polowych lub po obfitym deszczu na twoim polu znaleźć można dżdżownice – to jesteś szczęściarzem. Organizmy te są doskonałym biowskaźnikiem żyzności gleby, a poza tym jednym z bardziej pożytecznych organizmów tworzących edafon glebowy pól uprawnych.

Szacuje się, że w Polsce występuje ok. 32 gatunków dżdżownic, wśród których tylko 10 gatunków uznawanych jest za powszechnie zasiedlające pola uprawne, łąki, pastwiska, sady czy ogródki działkowe, a tak naprawdę tylko 2 gatunki są znane z nazwy przez większość plantatorów, tj. dżdżownica ziemna, czyli rosówka i kompostowiec różowy, czyli dżdżownica kalifornijska.

Gatunki dżdżownic

Rozmieszczenie poszczególnych gatunków dżdżownic w glebie zależy przede wszystkim od ich preferencji pokarmowych oraz zajmowanej niszy ekologicznej w edafonie glebowym. W związku z tym można je podzielić na trzy grupy: do pierwszej należą gatunki tzw. powierzchniowe, czyli odżywiające się na powierzchni i żyjące głównie w wierzchniej warstwie gleby. Do drugiej grupy można zaliczyć gatunki tzw. glebożerne, czyli takie, które żyją w głębi ziemi i bardzo rzadko przemieszczają się na jej powierzchnię. Natomiast do trzeciej grupy zalicza się tzw. gatunki pośrednie, których jest najwięcej, a najbardziej znanym ich przedstawicielem jest najpospolitsza dżdżownica, czyli ziemna, zwana potocznie rosówką. Dżdżownica ziemna jest jedną z największych pierścienic występujących na naszych polach, potrafi bardzo głęboko penetrować glebę (nawet do 1 m w głąb profilu), żywiąc się cząsteczkami gleby, opadłymi rozkładającymi się liśćmi, obumarłymi korzeniami i wszelkimi innymi resztkami organicznymi pochodzenia roślinnego i zwierzęcego.

Gdzie występują najliczniej?

Liczebność dżdżownic zależy od czynników środowiskowo-glebowych oraz od samego gatunku tego skąposzczeta. Najwięcej dżdżownic można spotkać w glebach łąk i pastwisk i może ich się tam znajdować nawet do 1 t/ha. W dalszej kolejności licznie zasiedlają gleby organiczne, tzw. ogrodowe oraz sady. Natomiast typowe pola uprawne stanowią pod tym względem środowisko pośrednie, z wyjątkiem pól nawożonych co 2–4 lata obornikiem lub na których stosuje się co roku międzyplony (poplony) z wykorzystaniem na nawóz zielony, gdyż liczebność dżdżownic na takich polach może być nawet 2- lub 3-krotnie większa niż na polach nienawożonych organicznie. Szacuje się, że na takich polach może występować nawet 1 mln dżdżownic o łącznej masie przekraczającej 1 tonę!

O atrakcyjności pokarmu dla poszczególnych gatunków dżdżownic, decyduje głównie zawartość azotu i łatwo przyswajalnych węglowodanów. Większość gatunków dżdżownic potrafi rozróżniać i zdecydować, który pokarm jest dla nich najkorzystniejszy z energetycznego punku widzenia. Dżdżownice spożywając swój główny pokarm, niejako przy okazji pobierają również i inne żywe organizmy glebowe, znajdujące się na rozkładających się resztkach roślinnych czy zwierzęcych. Są to głównie pierwotniaki, glony, bakterie, grzyby, promieniowce czy nicienie.

Dżdżownice tzw. powierzchniowe, prowadzą nocy tryb, dlatego odżywiają się głównie wieczorem, a pełnię żerowania osiągają nocą, wciągając do wydrążonych przez siebie chodników martwą materię organiczną roślinną lub zwierzęcą. Dżdżownice te bardzo chętnie żywią się wprowadzonym do gleby obornikiem, a także odchodami zwierzęcymi.

Natomiast gatunki pośrednie, do których należy rosówka, wykorzystują zarówno pokarm roślinny, jak i zwierzęcy z wierzchniej warstwy gleby oraz rozkładające się lub obumarłe resztki korzeni oraz próchnicę glebową. Na przykład dżdżownica ziemna (rosówka), chętnie żywi się opadłymi liśćmi: szczyru trwałego, pokrzywy zwyczajnej, bzu czarnego, lilaka pospolitego, wiązu pospolitego, jesionu, głogu czy czeremchy zwyczajnej. Dlatego tak ważne jest, aby pola uprawne były gęsto poprzedzielane miedzami czy zadrzewieniami śródpolnymi, które spełniają role nie do przecenienia w zachowaniu bioróżnorodności, ale również jak się okazuje żyzności gleby. Ponadto bardzo dobrymi wabikami są rośliny bobowate (np. łubin, groch, wyka, koniczyna, lucerna) lub ich mieszanki z trawami, ze względu na wysoką zawartość dobrze przyswajalnego białka i węglowodanów. Ponadto dżdżownice potrafią również doskonale wykorzystać resztki pochodzenia zwierzęcego (np. odchody lub martwe rozkładające się tkanki miękkie).

Dżdżownice glebożerne – to przez, że całe swoje życie przebywają pod ziemią i rzadko wychodzą na jej powierzchnię, ich dieta zawiera niewielką ilość substancji organicznej, pochodzącej głównie z korzeni, ale za to ponad 90% pokarmu stanowi geomasa w postaci mineralno-ilastych cząstek gleby. Dżdżownice te zjadają w ciągu doby taką masę gleby, która jest równoważna 30% ich ciężaru ciała, a tylko niewielka część z tych 30% gleby jest przez nie wykorzystana w celach odżywczych. Zdecydowanie większa część jest wydalana w postaci tzw. koprolitu, czyli gruzełkowatych odchodów (czasami niesłusznie nazywanych próchnicą czy humusem), które trafiają na powierzchnię gleby lub pozostają w wydrążonych przez dżdżownice chodnikach glebowych. Koprolit opuszcza ciało dżdżownicy w formie kuleczek otoczonych śluzem, wypełnionych niezwykle aktywnym biologicznie materiałem, stanowiącym mieszaninę materii organicznej i żywych mikroorganizmów glebowych jak i z przewodu pokarmowego dżdżownic, stanowiących doskonały nawóz organiczny i biostymulant procesów życiowych roślin uprawnych.

Rola dżdżownic

Dżdżownice przez drążenie chodników, mieszanie i przemieszczanie materii organicznej i mineralnej gleby oraz tworzenie koprolitu, odgrywają bardzo istotną rolę w kształtowaniu żyzności gleby przez poprawę jej struktury gruzełkowej. Dżdżownice powierzchniowe rozdrabniając materiał organiczny i mieszając go z częścią mineralną gleby sprzyjają w ten sposób procesom tworzenia się głównie kwasów fulwowych i huminowych, które stanowią istotny składnik próchnicy. To swoiste mikronawożenie mineralno-organiczne, dżdżownice prowadzą nieprzerwanie od wiosny aż do późnej jesieni (jedynie z przerwą na okres zimowy), dostarczając mikrodawki łatwo przyswajalnych dla rośliny uprawnej składników pokarmowych.

Ponadto dżdżownice pośrednie i glebożerne drążą pionowe korytarze, rozgałęziające się poziomo i otwierające się na powierzchni kilkoma wyjściami. Ze względu na łatwy dostęp tlenu i dużą ilość związków mineralnych azotu, wydzielanych wraz ze śluzem, na ściankach chodników może rozwijać się gęsta sieć młodych korzeni i włośników korzeniowych roślin uprawnych. Na przykład przez ok. 15 lat, połowa gleby z warstwy ornej przechodzi przez przewód pokarmowy dżdżownic i jest wydalana w postaci koprolitu (często potocznie nazywanego skamieniałą kupą), który może zachowywać swój kształt nawet podczas ulewnego deszczu. Oczywiście koprolit nie jest wieczny i po upływie kilku lub kilkunastu tygodni w wyniku działania czynników zewnętrznych (głównie słońca, wilgoci i temperatury) rozpada się na drobne gruzełki, wzbogacając kompleks sorpcyjny gleby w cząsteczki organiczno-mineralne. Powstaje w ten sposób biostruktura, która dzięki swoim właściwościom biofizykochemicznym (jest doskonale zbilansowana pod względem składników pokarmowych, wykazuje się odpowiednim natlenieniem i wilgotnością), jest uważana za najbardziej optymalną biostrukturę dla wzrostu i rozwoju roślin uprawnych.

Jak zwiększyć ich liczebność?

Aby zwiększyć liczebność dżdżownic w glebie, należy je regularnie dokarmiać. Stwierdzenie to brzmi bardzo banalnie, ale jest to klucz do sukcesu. Dlatego podstawową zasadą powinno być regularne (minimum co 4 lata) nawożenie organiczne w postaci obornika. Jeżeli plantator nie ma możliwości zastosowania, co 2–4 lata obornika, to istnieje w miarę skuteczna alternatywa w postaci celowego siewu różnych gatunków roślin z wykorzystaniem ich na tzw. nawóz zielony lub roślin bądź mieszanek roślin w tzw. międzyplonach (poplonach), które powinny pokrywać powierzchnię gleby przez cały rok (w postaci zielonej żywej lub martwej, tzw. mulczu). Biomasa z nawozów zielonych czy międzyplonów (poplonów) po przeoraniu będzie stanowić bardzo cenne i wartościowe źródło pokarmu w postaci dobrze przyswajalnego azotu organicznego oraz białka i węglowodanów, w szczególności jeżeli jednym z komponentów będą rośliny bobowate.

Ponadto (ale jest to tak naprawdę ostateczność), alternatywnym źródłem pokarmu może być pozostawiona na polu rozdrobniona słoma, która wraz ze ściernią po przeoraniu, ale koniecznie z dodatkiem azotu najlepiej w formie organicznej (bądź z dodatkiem organicznego mineralizatora słomy), również będzie stanowiła źródło węgla i azotu, które sprzyja życiu biologicznemu gleby, a co za tym idzie może zwiększać populację dżdżownic.

Niestety coroczna orka w połączeniu ze stosowaniem głównie mineralnych nawozów azotowych, powoduje redukcję liczby dżdżownic, przede wszystkim przez zmniejszenie źródła pokarmu dla gatunków powierzchniowych i pośrednich. Dlatego najlepszym rozwiązaniem byłoby całkowite zrezygnowanie z orki na rzecz tzw. systemów bezorkowych, np. siewu bezpośredniego oraz maksymalne ograniczenie stosowania mineralnych nawozów sztucznych. Ale czy wszyscy plantatorzy są na to odpowiednio przygotowani i wyedukowani – no cóż, raczej jest to mało prawdopodobne. Dlatego z ekonomicznego i biologicznego punktu widzenia, najlepszym rozwiązaniem jest coroczne zastosowanie nawozów zielonych oraz poplonów (międzyplonów) z dodaniem co 4 lata obornika.

Dr inż. Tomasz R. Sekutowski – Instytut Uprawy Nawożenia i Gleboznawstwa – PIB w Puławach, Zakład Herbologii i Technik Uprawy Roli we Wrocławiu

Czytaj więcej

Tradycje rodzinne i pasja do wina

Czy w Polsce możemy poczuć się jak w Toskanii? Dzięki polskim hodowcom winorośli i producentom wina jest to możliwe w kilku rejonach.