W ogólnej strukturze produkcji warzyw w Polsce uprawy ekologiczne zajmują niewielki udział. Są jednak przykłady gospodarstw, które prowadzą profesjonalną, ekologiczną uprawę warzyw i osiągają zadowalające plony.
Jeszcze kilkanaście lat temu ekologiczna produkcja warzyw prowadzona była tylko w niewielkich gospodarstwach. Często utożsamiana była z nienowoczesną produkcją. Obecnie jednak wzrasta zainteresowanie metodami ochrony roślin opartymi na produktach biologicznych oraz innych niż chemiczne. To ułatwia prowadzenie uprawy zgodnie z zasadami rolnictwa ekologicznego.
Nie w każdych warunkach
Planując ekologiczną produkcję trzeba pamiętać, że może być ona prowadzona w odpowiedniej lokalizacji. Najlepiej jeśli uprawy warzyw nie sąsiadują z innymi prowadzonymi konwencjonalnie. Chodzi o ryzyko znoszenia cieczy opryskowej oraz przemieszczanie się innych pestycydów na przykład z opadami deszczu.
Producenci, którzy prowadzą gospodarstwa ekologiczne zwracają uwagę na dbałość o glebę. Często wskazują, że powodem dla którego zdecydowali się przestawić produkcję był spadek żyzności gleby. Pomimo zwiększania dawek nawozów mineralnych plony nie wzrastały. Kiedy zaczęli stosować się do zasad ekologii prowadząc między innymi odpowiedni płodozmian oraz dostarczając duże ilości materii organicznej, żyzność zaczęła się poprawiać. Wielu z nich polecało stosowanie produktów doglebowych zawierających pożyteczne mikroorganizmy oraz kwasy humusowe.
Trudne początki
Jednym z największych problemów w ekologicznej produkcji warzyw (szczególnie gatunków uprawianych z siewu na przykład marchew, pietruszka, cebula) są chwasty. W produkcji konwencjonalnej do niszczenia chwastów wykorzystuje się głównie herbicydy. Środki te skutecznie chronią uprawy zwłaszcza w początkowym okresie, w czasie wschodów. W produkcji ekologicznej, w której nie wolno stosować herbicydów trzeba wykorzystywać inne sposoby, na przykład wypalanie chwastów czy pielniki mechaniczne. Na rynku w ostatnim czasie pojawiło się wiele nowoczesnych maszyn, które sprawdzają się nie tylko w ekologicznych gospodarstwach. Skutecznym sposobem na chwasty są ściółki np. z czarnej folii lub materii organicznej. Dobrym rozwiązaniem jest uprawa niektórych warzyw np. cebuli z rozsady lub dymki. Dzięki temu unika się fazy wschodów w polu, kiedy siewki są najbardziej narażone na konkurencję ze strony chwastów. Doświadczeni plantatorzy ekologiczni podkreślali że najtrudniejsze było dla nich pierwsze lata po przestawieniu produkcji. Później nauczyli się jak sobie radzić z chwastami bez użycia herbicydów.
Ekologiczna ochrona roślin
Poza chwastami dużym wyzwaniem, ze względu na ograniczoną ilość dostępnych preparatów w produkcji ekologicznej jest ochrona przed chorobami i szkodnikami. Podstawową zasadą jest profilaktyka. Ważne jest dobór roślin uprawianych po sobie i w bezpośrednim sąsiedztwie. Znając zależności występujące między roślinami można ograniczyć ryzyko występowania niektórych szkodników. Ponadto w ekologicznej uprawie zwraca się uwagę na lokalizację upraw tak żeby zminimalizować niekorzystne warunki sprzyjające rozwojowi patogenów. W przypadku pojawienia się chorób ważna jest prawidłowa diagnoza i zastosowanie preparatów dopuszczonych w ekologii. Warto pamiętać o właściwym wyborze odmian. W ofertach firm hodowlano-nasiennych dostępne są odmiany warzyw z odpornością na niektóre patogeny na przykład warzywa kapustne z odpornością na kiłę kapusty czy cebulę z odpornością na mączniaka.
W ochronie przed szkodnikami w ekologii wykorzystuje się specjalne siatki do przykrywania upraw, które chronią przed nalotem agrofagów. Do zwalczania szkodników w ekologicznych uprawach dostępne są nowoczesne środki biologiczne. Co roku pojawiają się nowe rozwiązania, które sprawdzają się nie tylko w ekologii ale również w konwencji.
Rośnie ekorynek
Dane z rynku wskazują na wzrost zainteresowania klientów produktami ekologicznymi. Są oni skłonni zapłacić więcej za produkty wysokiej jakości. Rosnąca sprzedaż ekoproduktów pozwala rozwijać ich uprawę. Trzeba jednak pamiętać, że ekologiczne uprawy podlegają restrykcyjnym kontrolom, a ich uprawa wymaga więcej pracy, co generuje wyższe koszty dla producentów. Ponadto nowoczesne preparaty, nawozy oraz maszyny są drogie, to wszystko powoduje, że produkcja ekologiczna jest droższa od konwencjonalnej.
Według założeń Europejskiego Zielonego Ładu udział upraw ekologicznych ma się zwiększyć kilkakrotnie. Chcąc spełnić te założenia trzeba się liczyć z tym, że produkty europejskie będą przegrywały konkurencję z tańszymi warzywami sprowadzanymi spoza Unii. Dlatego nikogo nie powinien dziwić sprzeciw rolników z całej UE przeciwko tym przepisom.
W celu ochrony środowiska naturalnego przydałoby się mądre, międzynarodowe założenia pozwalające na ochronę całej naszej planety, a nie tylko wybranych rejonów. Jeśli w UE wycofuje się środki to nie powinny być one stosowane w innych krajach.
Aleksandra Andrzejwska